Z miłości do naleśników | Kohersen

Naleśniki są szybkie w wykonaniu i niedrogie. Można je jeść na śniadanie, obiad i kolację. Są daniem uniwersalnym, ponieważ świetnie pasują do nich dodatki zarówno słodkie jak i słone. Skoro już nikogo nie trzeba przekonywać do przyrządzenia tego specjału o wielu twarzach, warto rozważyć jak to zrobić. No a należy to zrobić jak najlepiej.


Na źle dobranej patelni naleśniki mają tendencję do przyklejania się i trudno je obracać. Dlatego, jeśli chcesz, by były rumiane, cienkie i łatwe w przygotowaniu należy je smażyć na płaskiej patelni z niskim brzegiem i nieprzywierającą powłoką. Niskie krawędzie ułatwiają rozprowadzanie ciasta oraz obracanie naleśnika. Z dobrze wyważoną patelnią z ergonomicznym uchwytem zrobisz to jednym ruchem nadgarstka. Tego typu specjalistyczną patelnię przeznaczoną do smażenia naleśników wprowadza do swojej oferty polska marka Kohersen, znana z wyjątkowej linii garnków i patelni BLACK CUBE z powłoką DIAMOND zapobiegającą uszkodzeniom.

Patelnia to podstawa

Patelnia do naleśników Kohersen BLACK CUBE o średnicy 29 cm została wykonana w opatentowanej, koreańskiej technologii BLACK CUBE. To specjalny układ elementów kompozycji złożonej z wypustek ze stali nierdzewnej i wklęsłej powierzchni pokrytej powłoką non-stick. Jednocześnie zapobiega przywieraniu oraz gwarantuje szybkie wysmażenie. Patelnia do naleśników Kohersen umożliwia smażenie nawet na minimalnej ilości tłuszczu. Co ważne, powłoka patelni jest wyjątkowo odporna na zarysowania dzięki dodatkowej powłoce DIAMOND. Nie zawiera szkodliwych związków PFOA i PFOS, które mogłyby pod wpływem wysokiej temperatury przedostawać się do pokarmów. Doskonałe przewodzenie i efektywne utrzymanie ciepła, zapewnia też trwała, hybrydowa konstrukcja TRI-PLY, w której korpus tworzą trzy warstwy: stal nierdzewna – aluminium – stal nierdzewna. Dzięki niej powierzchnia patelni osiąga pożądaną temperaturę w bardzo krótkim czasie (60 s do 200°C).

Tajemnice idealnego ciasta

Oprócz dobrej patelni sekret udanych naleśników tkwi także w cieście. Jego podstawowe składniki są proste: mąka, mleko, jajka i odrobina soli, czasem olej lub masło. Zamiast mleka (lub w określonej proporcji z mlekiem) dodaje się również kefir lub maślankę. Pomimo pozornej łatwości przepisu, należy przestrzegać paru zasad, by uzyskać ciasto bez grudek oraz puszyste naleśniki. Pamiętaj, aby używać letniego mleka, a nie tego prosto z lodówki! Przesiewaj mąkę i stopniowo mieszaj składniki. Nie spiesz się za bardzo i zawsze zostawiaj ciasto naleśnikowe na co najmniej godzinę w temperaturze pokojowej. W przepisach na ciasto naleśnikowe, zarówno wytrawne, jak i słodkie, często zaleca się rozcieńczenie go cydrem, piwem lub nawet wodą gazowaną. Dzięki temu naleśniki będą bardziej puszyste i mniej będą się sklejać.

Słone ciasto naleśnikowe

250g mąki
100 ml mleka
3 jajka
50 g roztopionego masła
łyżeczka drobnej soli

Do miski przesiej mąkę i sól, a następnie zrób wgłębienie. Jajka roztrzep w misce z 1/3 mleka. Stopniowo wsypuj mąkę, cały czas mieszając. Mieszaj szpatułką, stopniowo przesuwając mąkę od brzegów do środka. Stopniowo dodawaj resztę mleka, aż ciasto będzie gładkie. Dodaj roztopione masło, energicznie mieszając. Ciasto przykryj ściereczką i odstaw na godzinę w temperaturze pokojowej. Następnie smaż naleśniki na dużym ogniu na patelni wysmarowanej masłem lub odrobiną oleju, około 1 minuty z każdej strony. Na koniec udekoruj naleśniki według własnego uznania.

Dodatki do słonych naleśników:

Słodkie ciasto naleśnikowe

250 g mąki
3 jajka
100 ml mleka
25 g roztopionego masła
25 g cukru
szczypta soli

Do miski wsyp mąkę i zrób w środku wgłębienie. Dodaj ubite jajka oraz cukier. Mieszaj, stopniowo dodając dalej mąkę, od brzegów do środka. Dolej mleko i dodać 25 g roztopionego masła. Pozostaw na 2 godziny. Potem smaż naleśniki na dużym ogniu na patelni wysmarowanej masłem lub odrobiną oleju, około 1 minuty z każdej strony. Wskazówka: nadaj swoim naleśnikom lekkości, zastępując mleko odpowiednią ilością piwa lub cydru.

Dodatki do słodkich naleśników:

Zgłodnieliście, prawda? My tak samo!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *