Nie jest to kolejny fenomen na skalę jeżdżącego po drodze Bugatti Chirona z serii LEGO Technic, ale niejeden fan motoryzacji ucieszy się z kolejnej zaskakującej zabawki. Bo tak naprawdę na klocki nigdy nie jest się za dużym, a wręcz układanie ich bawi jeszcze bardziej, kiedy jest się dorosłym. Tym razem zobaczcie jak wygląda Dodge Charger i Challenger z klocków LEGO Champions.
Zbuduj swoje marzenie
Znam kilka osób, które do dziś marzą o tym, by w swoim garażu mieć jednego z tytułowych Dodge’ów. Duńskie klocki LEGO Champions to małe, ale nie takie skromne zestawy, z których można złożyć kultowe super samochody. Firma poszerzyła ofertę tej serii o dwie bardzo ciekawe i znane na całym świecie propozycje szybkich i nietuzinkowych muscle carów – Dodge’a Chargera R/T z 1970 roku i Challengera SRT Demon z 2018 roku. W zestawie, poza tymi dwoma autami, znajdziemy również dodatki w postaci świateł startowych do wyścigów typu drag, dwóch zawodowych (musiałam) kierowców oraz piękną dziewczynę z flagą startową. Nie ukrywam – brzmi to, jak zestaw idealny dla każdego dużego dziecka.
Na kolejny głośny fenomen pokroju Chirona nie mamy co liczyć, ale taki mały zestaw to idealny prezent dla każdego, kto zawsze chciał mieć fajne, małe i szybkie autko z klocków (teraz ma okazję na dwa!). Mały Challenger dostępny jest w zestawie wraz z dwoma kompletami opon, a jego felgi zostały całkiem wiernie odwzorowane względem tych seryjnych. Natomiast w Chargerze możemy zdecydować się na dwie różne wersje maski – taką klasyczną oraz z wystającą sprężarką, którą pewnie już widzieliście przy okazji filmu „Szybcy i wściekli”.
Co można zauważyć? A no to, że LEGO bardzo zależy na promocji właśnie takich zestawów. No i nie da się ukryć – widać, że w tej firmie jest naprawdę wielu pasjonatów motoryzacji, którzy doskonale napędzają produkcję tego typu klocków. Nic więc dziwnego, że zdecydowano się na stworzenie krótkiej, ale niezwykle treściwej reklamy, prezentującej właśnie ten zestaw. W nagraniu wzięła udział Leah Pritchett, champion wyścigów typu drag NHRA.
https://www.youtube.com/watch?v=D100lDTJC2s
Dodge Charger i Dodge Challenger w pigułce
Dodge Charger R/T z 1970 roku dostępny był również jako kabriolet (jedynie w latach 70 i 71). To, co napędzało tego potwora to benzynowa jednostka R6 225 (3,7 l). Gama silników V8 dla Chargera zaczynała się od 318 (5,2 l) o mocy maksymalnej 233 KM (172 kW). Dostępne były również motory V8 340 (5,6 l) i 383 (6,3 l) zblokowane domyślnie z 3-biegową manualną skrzynią biegów. Wersja 383 o mocy 294 KM (216 kW) dostępna była wyłącznie z automatyczną skrzynią TorqueFlite. Opcjonalnie do każdej wersji silnikowej oferowano 4-biegową skrzynię manualną (wyjątek to R6 225 i V8 383 z 4-gardzielowym gaźnikiem).
Mimo upływu czasu, Charger nadal zachwyca
Dodge Challenger SRT Demon z 2018 roku to prawdziwy demon. Silnik V8 generuje 707 KM. 6,2-litrowy HEMI został wzmocniony, przez co stał się jedną z najpotężniejszych jednostek napędowych V8 produkowanych seryjnie. Challenger rozwija 840 KM, a jego moment obrotowy wynosi aż 1044 Nm! Jednostka spełnia amerykańskie normy emisji spalin i jest połączona z 8-stopniową przekładnią automatyczną. Przyspieszenie do 100 km/h trwa zaledwie 2,4 sekundy, a pierwsze ćwierć mili ze startu zatrzymanego Demon pokonuje w 9,65 s, przekraczając linię mety z prędkością 225 km/h. To dowód na to, że jest jednym z najlepiej przyspieszających samochodów produkcyjnych na świecie.
Czerwony to najszybszy kolor. W połączeniu z Demonem – piekło!
I teraz pytanie…
Najtrudniejsze ze wszystkich pytań…
A mianowicie…
Który Dodge lepszy?