Przystępna cena i całkiem niezłe wykonanie – tak można na pierwszy rzut oka określić nowe, bezprzewodowe słuchawki One Plus Buds. I choć firma zajmuje się produkcją sprzętu audio, to na swoje autorskie słuchawki kazali klientom czekać. Czy to się opłaciło?
OnePlus Buds zostały skonstruowane w taki sposób, by zapewnić nam do 30 godzin, kiedy to będą poza pudełkiem. Wynik sam w sobie może wydawać się kosmiczny. Przynajmniej możemy się domyślić, że to właśnie skonstruowanie tak dobrej baterii zajęło im tyle czasu.
Jedno ładowanie ma zapewnić do 7 godzin odtwarzania muzyki i do 4 godzin rozmów głosowych. Brzmi całkiem godnie. Biorąc pod uwagę parametry etui ładującego, które może naładować słuchawki nawet więcej niż 3 razy, czas działania ma się wydłużyć do magicznej liczby 30 godzin. I jak tak sobie patrzę na produkt OnePlusa i na każde inne bezprzewodowe słuchawki, to wszystko zalatuje mi tym, co już pokazało Apple. I już wiem, że to nie byłoby dla mnie. Na szczęście, nie stać mnie na takie telefony (haha).
Co jeszcze ciekawego? Etui ładujące oferuje szybkie ładowanie. W efekcie użytkownik po 10 minutach ładowania przewodem USB-C ma mieć zapewnione nawet 10 godzin działania. W słuchawkach przekłada się to na jakieś plus minus 2 godziny. Pełne ładowanie zajmie 80 minut. Mam trochę wrażenie, że mój telefon ładuje się w podobnym czasie.
W tym maleńkim urządzeniu ma drzemać ogromny potencjał. 13,4-milimetrowy przetwornik oraz wsparcie dla technologii Dolby Atmos. Brzmi tak, jakby dźwięk miał wzbić się na nowy poziom, jeżeli chodzi o słuchawki bezprzewodowe. OnePlus Buds ma również charakteryzować się wyjątkowo skuteczną redukcją szumu podczas prowadzenia rozmów. Tylko i wyłącznie.
Słuchawki wykrywają dotyk. Umożliwia to przypisanie różnych akcji pod kliknięcia i dłuższe przytrzymanie. Co za tym idzie, jak ktoś lubi takie bajery, to będzie usatysfakcjonowany wygodą obsługi. Urządzenie posiada także certyfikat IPX4 świadczący o odporności na zachlapania. Więc każdy posiadacz powyższych słuchawek może udać się o 5:00 pobiegać po parku, kiedy lekko mży.
Te maleńkie cudeńka zostały wycenione na 89 euro, czyli 390 zł.
źródło: theverge.com