Halloween już jutro, a ja zdążyłam zauważyć, że imprezy i spotkania o tym zabarwieniu odbywają się już od ponad tygodnia! Nie wiem, w jakim stopniu jesteście za tym, by bawić się podczas tego, jak to mówią, niezbyt polskiego święta, jednak każda okazja do spotkania z najbliższymi i przyjaciółmi jest dobra! Jeżeli nie macie jeszcze pomysłów, to postaram się kilka Wam przedstawić. Przepis na pyszne dyniowe latte znajdziecie tutaj, a poniżej kilka filmów, seriali i gier, od których z całą pewnością wieje grozą!
Gry na Halloween
Takich z mrocznym klimatem, na wszystkie możliwe platformy naprawdę nie brakuje. Kilka już takich mam w swojej kolekcji, więc polecajka będzie z czystego, przestraszonego serducha. Jeśli chcecie się razem ze znajomymi trochę wystraszyć w trakcie rozgrywki na dużym ekranie, to łapcie kilka propozycji, które mogą mocno przypaść Wam do gustu. I na dodatek sprawić, że będzie lekki problem z zasypianiem.
Outlast – z szacunku do strachu
Chyba nie ma osoby, która nie kojarzy tego tytułu. Wielu youtuberów swego czasu ogrywało Outlasta, sprawiając, że tytuł stał się bardzo popularny wśród graczy. To oczywiście pierwszoosobowy survival horror, który potrafi niejednokrotnie przyprawić o stan przedzawałowy. Fabuła produkcji przenosi graczy do zakładu dla obłąkanych, zlokalizowanego w stanie Kolorado. Ta informacja sama w sobie sprawia, że wyobraźnia zaczyna działać na wysokich obrotach. W grę zagracie na komputerach, konsoli PlayStation 4, Xbox One oraz Nintendo Switch – do wyboru do koloru.
Resident Evil – klasyka sama w sobie
Choć sama osobiście nie zagrałam w żadną część, to uwielbiam patrzeć, jak w produkcję grają inni. Wydaje mi się, że w tym przypadku również znacie tytuł i to, co ze sobą niesie. To również survival horror, który doczekał się także ekranizacji – czy udanej, czy nie, możecie ocenić sami. Resident Evil to bardzo popularna przygodowa gra akcji, w której nie brakuje grozy oraz fabuły niesamowicie wciągającej do dalszej rozgrywki. Raccoon okaże się bliskim Waszemu sercu miastem, w którym dzieją się przeróżne rzeczy. Może spróbujecie? Możecie ro zrobić na komputerach, konsolach PlayStation oraz Xbox – w zależności od części serii – a tych jest naprawdę sporo.
The Evil Within – nigdy się nie starzeje
A na dodatek, o ile dobrze pamiętam, było ostatnio do zgarnięcia za darmo na Epic Store. The Evil Within to wyjątkowe połączenie survival horroru i gry akcji z perspektywy trzeciej osoby – coś innego niż w przypadku powyższych produkcji. Twórcy gry uwielbiają straszyć graczy i Waszym zadaniem jest sprawdzić, czy ta sztuka się im udała. Będziecie rozwiązywać zagadki związane z morderstwami w mieście, w którym nie uświadczycie żywej duszy. Do zabawy możecie przystąpić na konsolach PlayStation, Xbox One oraz na komputerach.
The Beast Inside – nie przechodź obok tego obojętnie
Mówię to ja – osoba, która miała styczność z tym tytułem i która pomimo zakończenia gry ma na koncie zaledwie 50% osiągnięć na PlayStation. W Halloween ten tytuł może się spodobać, zwłaszcza ze względu na fakt, że produkcja została stworzona przez polskie studio Illusion Ray, złożone z byłych członków The Farm 51, Fuero Games oraz Platige Image. Do tego wyjątkowego świata możecie wkroczyć na komputerach, konsolach PlayStation 5, Xbox Series oraz Xbox One. Tematyka jest naprawdę ciekawa, ponieważ mamy tutaj do czynienia z survival horrorem o zabarwieniu historycznym – a takich gier mamy stosunkowo niewiele. Do dzieła więc!
Madison – wisienka na torcie i pytanie, czy będzie druga część?
Nie, nie grałam, ale ponownie dzielnie oglądałam, jak robi to ktoś inny. Madison to doskonała propozycja na halloweenowy wieczór. Szczególnie w momencie, w którym dookoła jest cicho, a telewizor bądź głośniki w komputerze macie nieco głośniej niż powinniście mieć. Gra jest dostępna na nowej generacji konsol oraz na komputerach, więc również możecie się zastanowić nad tym, co wybrać podczas wieczornego, mrocznego spotkania. Oczywiście możecie również Halloween spędzić sami. „Tylko ja i moja…” gra, oczywiście. Madison to przygodówka FPP o naprawdę bardzo mrocznym klimacie. Czeka na Was solidna eksploracja wielkiej rezydencji, dręczonej przez demona (Blue Knees). Nie zabraknie także całej masy zagadek do rozwiązania, by pchnąć fabułę dalej.
Fatal Frame – aparat ma potężną moc!
Przekonałam się o tym, mając okazję recenzować jedną z części Fatal Frame. Akurat było to Maiden of Black Water i gdyby nie fakt, że całość ogólnie na początku nie za bardzo mi pasowała, to po jakimś czasie wszystko rozkręciło się na tyle, że sama chciałam spać z aparatem pod poduszką. W części tej głośnej produkcji zagracie na każdej dostępnej platformie, jak również na komputerach. Jeżeli tytuły te niespecjalnie Wam się spodobały, zawsze zostaje Sezon 2. w Diablo IV (od biedy) i planszówki, które nigdy, ale to nigdy się nie nudzą. Ja najprawdopodobniej po prostu pójdę spać.
Filmy na Halloween
Filmów nie może zabraknąć. Nawet jeśli nie zamierzacie się na nich jakoś specjalnie skupiać, to dobra muzyka grozy w tle i kilka krzyków na pewno urozmaicą ten mroczny wieczór. No chyba, że planujecie wyjść po słodycze do sąsiadów – tutaj przygody mogą wyglądać nieco nieprzewidywalnie. Teraz nadszedł czas na to, bym zaproponowała Wam kilka tytułów, które oglądałam, lubię i cenię za mroczny klimat.
Obecność – z pewnością to znasz
Oglądałam każdą część i każda z nich bardzo przypadła mi do gustu. Uwielbiam małżeństwo demologów Warrenów, którzy dzielnie walczą ze złem. Tym bardziej, że produkcja oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, a wspomniane małżeństwo żyło i działało w tym zakresie. Seria filmów o tym tytule to opowieści o nawiedzonych domach i licznych egzorcyzmach. W produkcji stosuje się znane techniki, które mają za zadanie wystraszyć widzów i to się udaje. Niemniej – nawet, jeśli już znacie ten film, to warto zobaczyć wszystkie po raz kolejny.
Zakonnica – klimaty kościelne nigdy się nie nudzą
Jak można zauważyć. Choć oczekiwania do tego filmu miałam ogromne, bo bardzo tęsknię za dobrymi i nieprzewidywalnymi horrorami, to tutaj lekko się zawiodłam. W ostatecznym rozrachunku zawsze mogę powiedzieć, że mogło być gorzej. W tym filmie Ojciec Burke i Siostra Irene zostają wysłani przez Watykan do klasztoru w Rumunii, by zbadać przyczyny tajemniczej śmierci zakonnicy. Żeby było ciekawie, pojawiła się już także Zakonnica 2, której jeszcze nie widziałam i być może Halloween to idealna okazja, by nadrobić zaległości.
Naznaczony – produkcja niemal doskonała
Jak i cała seria filmów pod tą nazwą. Pierwszy pojawił się już 13 lat temu i wśród fanów grozy stawiany jest bardzo wysoko w rankingach. Młode małżeństwo z trójką małych dzieci kupuje wymarzony dom – mniej więcej w wielu horrorach wszystko zaczyna się w ten sposób. Dziwne zjawiska towarzyszą im od momentu przeprowadzki, więc nadchodzi czas, by się nimi zająć – tym bardziej, że główny bohater zapada w śpiączkę po upadku. Resztę musicie zobaczyć (lub przypomnieć sobie) sami.
To – tak, to właśnie to
Czytałam książkę i przebrnęłam przez filmy. Wydaje mi się, że wręcz mogłabym oglądać To bez końca. Całość powstała oczywiście dzięki książce Stephena Kinga, która po premierze filmu stała się niezwykle popularną pozycją w księgarniach. W Derry w stanie Maine zaczynają znikać dzieci, nikt by nie wpadł na to, że jest to wina klauna, który pojawia się choćby w studzienkach. Mowa o Pennywisie, który uwielbia sprawiać swoim ofiarom ból. Poznacie w tym filmie grupę młodych przyjaciół, którzy stawią mu czoła również w dorosłym życiu. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zobaczyć, to gorąco polecam do seansu z ciepłą kawą i popcornem.
Autopsja Jane Doe – to, że nie żyje nie znaczy, że nie jest niebezpieczna
Uwielbiałam ten film i pamiętam, że po jego premierze wróciła mi nadzieja na dobre horrory. Ilość mrocznego klimatu i napięcia przez cały film naprawdę może się podobać. Będziemy mieli okazję zobaczyć, jak dwaj patolodzy sądowi (na dodatek ojciec z synem) muszą w ciągu zaledwie jednej nocy ustalić przyczynę zgonu tytułowej kobiety. Uważani są za jednych z najlepszych specjalistów w mieście w tej dziedzinie. Głównie za sprawą tego, iż pracują bardzo metodycznie i spokojnie, odrzucając tropy, których nie da się wyjaśnić naukowo. To niestety okazuje się błędem, a kara będzie mocna, naprawdę mocna.
Sinister – znacie go, prawda?
Sinister powoli przechodzi na kartę z najbardziej charakterystycznymi i rozpoznawalnymi horrorami. Niebawem być może znajdzie się pośród kultowego Koszmaru z ulicy Wiązów czy też Piątku 13-go. Z całą pewnością produkcja ta wciąga bez reszty swoim niezwykłym klimatem, tajemniczością połączoną z grozą i ciekawością jednocześnie. Takiej produkcji od dawna nie było, zatem nic dziwnego, że tytuł ten uważany jest za jeden z najstraszniejszych. A czy Ty widziałeś Sinistera za oknem? Może zobaczysz go właśnie w Halloween?
Seriale na Halloween
Większość znajdziecie na Netflixie, Amazonie i Disney+, bo chyba nie znam osoby, która nie subskrybuje choćby jednej z tych platform. W okresie poprzedzającym Halloween pojawia się kilka podpowiedzi sugerujących ciekawe tytuły do sprawdzenia. Nie inaczej jest także w tym roku, więc postanowiłam sprawdzić, co można włączyć do Halloweenowej zabawy i oto tytuły, które rzuciły mi się w oczy. Tym razem wada wzroku w niczym nie przeszkodziła.
Slasher – każdy sezon to coś nowego
I jak zaczniecie oglądać w Halloween, to na bank skończycie wszystkie sezony w tydzień, gwarantuję. Jeszcze szybciej dojdziecie do wniosku, który sezon najbardziej przypadł Wam do gustu (mi chyba ostatni). Różnorodność tematyczna jest na tyle rozległa, że nie można oderwać od niego wzroku. Do tego nie brakuje morderstw, wylewu krwi i wszystkiego, co potrzebne jest w tego typu produkcjach. Zabrzmiałam teraz chyba trochę jak świr, ale umówmy się, że nikt z nas nie jest tak naprawdę normalny.
October Faction – coś nowego
Nowości warto sprawdzać, bez względu na to, co inni mówią o jakiejś produkcji. Pamiętajcie, że nie będziecie mieli swojego zdania o grze, filmie, książce czy serialu, jeżeli sami nie sprawdzicie. October Faction zapowiada się całkiem ciekawie, zerkając na ogólny zarys fabuły. Jest polowanie na istoty nie z tego świata (tak, Supernatural również Wam mogę polecić, choć oglądam po raz 6. od początku). Są sekrety i wątki poboczne, ale także zachowano klimat grozy. Dacie szansę tej produkcji?
Castlevania – anime z genialną fabułą
Dotyczącą wampirów na dodatek! Jest to świetny serial animowany zainspirowany klasyczną serią gier komputerowych o dokładnie tym samym tytule. Poznamy w nim mroczne losy ostatniego żyjącego członka okrytego hańbą rodu Belmont. Zwinny łowca wampirów staje do walki, by ocalić miasto oblężone przez piekielną armię, którą dowodzi sam Drakula. Jeżeli w jakiejś produkcji pojawia się Drakula, to powinna ona być widoczna na każdym ekranie w trakcie Halloween – bezsprzecznie. Jeżeli lubicie anime i jeszcze nie mieliście okazji poznać Castlevanii, to śmiało – to doskonały moment.
American Horror Story – jest tego tyle, że łohoho!
Ani się nie obejrzycie, a będziecie mieli za sobą całą masę strasznych i przerażających opowieści zawartych w każdym odcinku tego serialu. Tym bardziej, że każdy sezon prezentuje widzom coś zupełnie innego, więc w trakcie Halloween jeden na bank zdążycie zbadać. Co się dzieje w pierwszym sezonie? Po krótce: przedstawia losy mieszkańców nawiedzonego przez duchy domu, co może wydawać się nieoczywiste, jeżeli chodzi o horrory i inne dreszczowce tego typu. Jednak poniżej pokażę Wam coś nieco bardziej aktualnego.
Co robimy w ukryciu – ciekawe pytanie…
Jednak pomimo ciekawego pytania, jest to serial o wampirach. Na dodatek, by było nieco zabawniej, od wieków dzielą ze sobą mieszkanie, usiłując normalnie egzystować w Nowym Jorku. Wydaje się to być nieco niemożliwe, aczkolwiek Bella i Edward z rodziną jakoś dawali sobie radę. Wszystkie wampiry, które możemy zobaczyć w tej produkcji, posiadają oczywiście pewne nadprzyrodzone moce, w tym lewitację i zdolność do przemiany w różne zwierzęta. Czy serial może się sprawdzić na halloweenowej posiadówce? Jeszcze jak! Tym bardziej, jeśli macie zdolność do komentowania tego, co widzicie i opowiadania sytuacyjnych żartów.