Minął rok od premiery MiBanda 3, a Xiaomi już zaprezentowało jego następcę. Czwarta odsłona opaski jest nieco większa i co chyba najlepsze – ma kolorowy wyświetlacz. Jakie jeszcze bajery ukryto w tej inteligentnej kapsułce?
MiBand 4 – pierwsza odsłona z kolorowym wyświetlaczem
Na to chyba wszyscy czekali. Nowy, nieco większy MiBand 4 stylistycznie odrobinę różni się od zeszłorocznej poprzedniczki. Jego przekątna to 0,95 cala i rozdzielczość 120 x 240 px. Najważniejszym i najbardziej interesujących wszystkich jest fakt, że wyświetlacz w opasce jest kolorowy! MiBand 4 wyposażono w ekran 2,5D typu AMOLED. Żeby jeszcze bardziej wyróżnić ten fakt, firma Xiaomi zainstalowała w pamięci urządzenia ponad 60 kolorowych motywów, by w znakomity sposób podkreślić ten aspekt. Ponadto wzrosła również liczba dedykowanych kolorów opasek, których jest do wyboru aż 5: klasyczna czarna, brązowa, niebieska, pomarańczowa oraz różowa.
Specyfikacja MiBand 4
- przekątna ekranu: 0,95-cala;
- typ ekranu: AMOLED, kolorowy;
- rozdzielczość: 120 x 240 px;
- szkło: 2,5D, odporne na zadrapania;
- jasność wyświetlacza: 400 nitów;
- łączność: Bluetooth 5.0;
- wodoszczelność: do 5 ATM (ok. 50 m);
- akcelerometr: trzyosiowy;
- żyroskop: trzyosiowy;
- akumulator: 135 mAh, do 20 dni pracy;
- waga: 22,1 gr;
- dodatkowe: NFC i mikrofon (opcjonalnie);
Wielkie możliwości niewielkiej opaski
MiBand 4 dzięki sześcioosiowemu akcelerometrowi (trzyosiowy akcelerometr i trzyosiowy żyroskop) ma pozwalać na dokonywanie bardziej precyzyjnych pomiarów aktywności, a także rozpoznawać ruchy pływackie. Gdyby tego było mało, potrafi także monitorować bieganie, surfowanie, jazdę na rowerze czy nawet przeciąganie liny – ciekawe, co nie? Oczywiście to, czego nie mogło zabraknąć w opasce to pomiar pulsu i monitoring snu.
Edycja kolekcjonerska MiBand 4
No tego to się chyba nikt nie spodziewał, a już na pewno nie fani Avengersów. Ptaszki śpiewają, że do sprzedaży ma trafić limitowana wersja, z licencjonowanymi paskami oraz tarczami. Jej dostępność może być jednak ograniczona do rynku chińskiego, co w sumie wcale mnie nie dziwi.
Jak na całkiem tanią sportową opaskę MiBand 4 prezentuje się bardzo dobrze. Urządzenie gabarytami nadal nie przeraża, lecz zupełnie nowy kolorowy ekran powinien sprawić, że nie będzie problemu z odczytaniem godziny oraz informacji o liczbie „nabitych” kroków w pełnym słońcu. Jeżeli planujecie już zakup opaski, musicie jednak uzbroić się w odrobinę cierpliwości.
Sprzedaż u naszych azjatyckich znajomych startuje w niedzielę 16 czerwca. Polska data premiery niestety nie jest jeszcze znana, a nad ostateczną ceną można snuć domysły. Oczywiście, jeżeli komuś bardzo zależy, może zamówić opaskę za granicą – jej koszt po przeliczeniu na złotówki wyniesie ok. 149 zł z dostawą do Polski. Nie wiadomo jednak, czy wariant MiBanda z NFC i mikrofonem pojawi się u nas.