Jeffrey Dahmer. W głąb umysłu kanibala-zabójcy | recenzja

Jeffrey Dahmer. Po pojawieniu się serialu Netflixa Dahmer. Potwór: Historia Jeffreya Dahmera stał się on na długo wiodącym tematem wielu rozmów i rozmyślań. Już po samym ujawnieniu jego zbrodni stał się on niewątpliwie osobą, której psychikę i motywy chciał poznać każdy. Pojawiło się wiele książek i produkcji, które zagłębiają się w jego umysł i przedstawiają odbiorcom, jak jego działania mogły wyglądać w rzeczywistości. Jeffrey Dahmer. W głąb umysłu kanibala-zabójcy to książka, którą zobaczyłam przypadkiem i którą zamówiłam bez zastanowienia.


Jeffrey Dahmer, znany jest również jako Potwór z Milwaukee. Urodził się 21 maja 1960 roku w Milwaukee w USA. Był amerykańskim seryjnym mordercą i przestępcą seksualnym, który zabił i poćwiartował aż siedemnastu młodych mężczyzn i chłopców w latach 1978-1991. Na dodatek, przez niemal cały ten czas był nieuchwytny i nikt nie podejrzewał jego prawdziwej natury. Oczywiście do czasu. W końcu, sukcesywnie, jego morderstwa stawały się bardziej skomplikowane, a Dahmer stracił czujność.

Dahmer był znany ze swoich okrutnych metod zabijania, które obejmowały gwałcenie, torturowanie i kanibalizm. Często przechowywał części ciała swoich ofiar, traktując je jako swojego rodzaju trofea. Nie można zapomnieć o tym, że nawet je spożywał, chcąc, by jego ofiary stały się w ten sposób jego częścią i były cały czas z nim.

Został aresztowany 22 lipca 1991 roku i skazany na piętnaście wyroków dożywotniego pozbawienia wolności za swoje zbrodnie. Zmarł 28 listopada 1994 roku w więzieniu, gdy został pobity przez innego więźnia. Niedopatrzenie ze strony strażników? Cóż, teraz tego nie dowiemy się już z całą pewnością. Niemniej historia Jeffreya Dahmera jest przerażająca i budzi wiele pytań o naturę ludzkiej psychiki.

Jeffrey Dahmer. W głąb umysłu kanibala-zabójcy

Christopher Berry-Dee, autor książki, zagłębia się w umysł Jeffreya Dahmera, jednego z najbardziej sadystycznych i psychopatycznych zabójców wszechczasów. Książka opisuje jego zbrodnie, które popełnił w latach 1978-1991. Dobór słów sprawia, że autor próbuje zrozumieć jego motywacje i czytelnie przekazać je swoim czytelnikom. Książka jest niezwykle wciągająca i poruszająca. No ale dlaczego?

Jeffrey Dahmer. W głąb umysłu kanibala-zabójcy to mrożąca krew w żyłach opowieść o seryjnym mordercy, który nawet stał się symbolem psychopatii i zbrodni. Jest pełna szokujących szczegółów i mrożących krew w żyłach opisów, które mogą być trudne do strawienia dla niektórych czytelników. Osobiście sama niekiedy nie mogłam wyjść ze zdziwienia i zdumienia, że ktoś mógł w tak szczegółowy i brutalny sposób coś zrobić, powiedzieć i na dodatek zapamiętać, a nawet uwiecznić na zdjęciu. Autor stara się rozładować napięcie czarnym humorem, jednak mimo to pozostawia czytelnika z niepokojem i pytaniami o naturę zła. Właśnie przez to można odnieść wrażenie, że książka jest wciągająca i chce się brnąć w to dalej. Ludzka ciekawość jest niesamowita.

Czytając tę książkę, można zacząć się zastanawiać nad tym, co skłoniło Dahmera do popełnienia tak okrutnych czynów i czy trudne dzieciństwo mogło mieć wpływ na jego psychiczne zaburzenia. Stawia pytanie o nasze własne motywacje – dlaczego sięgamy po takie lektury? Czy z fascynacji, z ciekawości, a może ze strachu? Konfrontacja z ciemną stroną ludzkiej natury jest tutaj niemal namacalna.

Wrażenia z czytania

To, co kształtowało mi się w głowie w trakcie czytania książki to… obrazy, które zapamiętałam z serialu Netflixa. Cały czas miałam przed oczami Evana Petersa, który w jego postać wcielił się fantastycznie. Każdy przedstawiony w książce element widziałam jako kadry serialu. Szkoda, ponieważ szczegółowość opisów ma potencjał do tworzenia własnych, nigdzie nieprzedstawionych obrazów.

Książka Jeffrey Dahmer. W głąb umysłu kanibala-zabójcy to mroczna i brutalna opowieść o jednym z najbardziej okrutnych seryjnych morderców w historii. Autor nie unika szczegółowych opisów zbrodni, kanibalizmu i nekrofilii, co może być trudne do strawienia dla niektórych czytelników. Dlatego, sięgając po książkę, powinniście być tego w pełni świadomi. Berry-Dee stara się zrozumieć motywacje Dahmera, ale nie skupia się na psychologicznej analizie jego umysłu, co może chwilami rozczarowywać. Książka jest mocna i poruszająca, a jej lektura może być traumatycznym doświadczeniem, choć moja ciekawość sprawiła, że chciałabym jeszcze więcej. Nie oznacza to, że mam coś wspólnego z Kanibalem z Milwaukee.

Najpierw otrzymujemy obraz dzieciństwa Dahmera i co mogło się przyczynić do tego, że od zawsze był po prostu inny. Następnie mamy okazję popatrzeć na jego czasy szkolne, problem z alkoholem i… pierwsze morderstwo wraz z zacieraniem śladów. Później już z górki – rozwód rodziców, armia, mieszkanie z babcią, kolejne morderstwa, życie w Oxford Apartments przy 924 North 25th Street w Milwaukee, aż do momentu schwytania, rozprawy sądowej i… spisu dowodów znalezionych w niezwykle schludnym mieszkaniu kawalera.

Informacje szczegółowe

TytułJeffrey Dahmer
Tytuł oryginalnyInside the Mind of Jeffrey Dahmer: The Cannibal Killer
PodtytułW głąb umysłu kanibala-zabójcy
AutorChristopher Berry-Dee
TłumaczenieRadosław Madejski
WydawnictwoCzarna Owca
Liczba stron256
Data premiery28 sierpnia 2024
Okładkamiękka
Rozmiar205x17x104 mm
Kategorieliteratura faktu / kryminał, sensacja, thriller / true crime
Cenaod 30.62 PLN

Podsumowanie

Wydaje mi się, że pomimo wielu produkcji i całej masy reportaży, wywiadów i książek o Dahmerze, nadal możemy spodziewać się kolejnych. Nie każdy będzie zachwycony tym, w jaki sposób prowadzona jest narracja w książce i co zostało w niej zawarte – głównie sama szczegółowość tych strasznych czynów. Jeśli kogoś z Was bardzo interesuje true crime lub po prostu chcecie poznać bliżej bestię, która chodziła po tej samej ziemi co Wy, to osobiście bardzo polecam. Jeffrey Dahmer. W głąb umysłu kanibala-zabójcy zawiera mnóstwo informacji i analiz, przez co odnosi się wrażenie, że książka pochłania czytelnika bez reszty. Czy teraz, w 2024 roku, Jeffrrey miałby równie łatwą drogę do tego, by dokonać swoich zbrodni bez echa? Niezauważony? Ponad prawem przez tyle lat?

Wsparcie w postaci wirtualnej kawy – czyli piątak na zachętę.
Dziękuję!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *