Paralives – rozwijająca się konkurencja The Sims

The Sims to niewątpliwie największy sukces, jeśli chodzi o grę, w której bawimy się ludzkim życiem. Ciężko nawet wymienić coś, co choć przez chwilę mogło im zagrozić. Budowanie domów i gra stworzonymi przez nas postaciami, bawią nas przez ponad 20 lat!

Jestem wielką fanką simsów (ale o tym innym razem!) i z rumieńcami na twarzy oglądam, co się dzieje w Paralives.

Paralives

Za sponsorowanie gry odpowiadają patroni z Patronite. Kampania powiązana z grą uzbierała aktualnie 28 tysięcy dolarów, które co miesiąc wpływają na konto twórcy od prawie 9 tysięcy osób.

Przeglądając cele kampanii, dowiadujemy się, że nad grą pracują obecnie cztery osoby, a po osiągnięciu progu 31 tysięcy dolarów miesięcznie, rozpocznie się rekrutacja kompozytora, który zajmie się ścieżką dźwiękową.

Przejrzysta kampania i mały team to jednak nie wszystko, co powinno nas zainteresować.

W pokazywanych przez twórców filmikach możemy zerknąć na rzeczy, o których w Simsach wciąż możemy tylko marzyć. Jak piętrowe łóżka! Sami też wydzielimy działki na mapie, a stawiając meble, będziemy mogli skorzystać z koła kolorów. Półpiętra, zaokrąglone ściany – gdy gra się pojawi, czekać na nas będzie naprawdę mnóstwo radości.

Facebook pełen jest ciekawych filmików.

Jak to faktycznie będzie?

Budowanie pięknych domów to jedno. Co jednak z naszym „simem”? Te nazwane są Para i mnie się ta nazwa absolutnie nie podoba, ale cóż mogę poradzić. Ten jeden konkretny, pierwszy, ma na imię Maggie i zobaczycie ją na poniższym filmiku.

Maggie is our first Para and we're really excited to reveal her!Paralives has an advanced character editor named…

Opublikowany przez Paralives Wtorek, 19 maja 2020

Oczywiście Simsy to coś więcej niż ludzie i ubranka, niż stawianie działek i pięknych domów. Choć oczywiście znajdzie się mnóstwo ludzi, dla których te aspekty są zdecydowanie najważniejsze, to dla wielu wciąż ważna będzie praca, zdobywanie umiejętności czy interakcje z otoczeniem. Simy, szczególnie w czwartej odsłonie, ze swoimi cechami charakteru, potrafią zachowywać się prawie identycznie jak prawdziwi ludzie. Wiecie, te przypadkowe interakcje. Okazjonalne beknięcia czy wybiegnięcie w burzę na dwór, by wziąć prysznic w deszczu.

Nie mogę się doczekać, by zobaczyć, co z tego wyjdzie. Konkurencja na pewno nie zaszkodziłaby Simsom (choć ciężko stwierdzić, że spoczęli na laurach, bo wciąż pojawiają się nowe dodatki i są świetne).


Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o grze i być na bieżąco z wszystkimi nowościami, dodajcie ich sobie na Facebooku. Myślicie, że ma to szansę zagrozić Simsom?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *