MŚ League of Legends – Worlds 2024 | podsumowanie dnia siódmego

Siódmy dzień zakończył się bez niespodzianek na summoner’s rift. Nie brakowało jednak solidnej dawki emocji.


Mecz 1

G2 Esports 0 x 2 T1

Dokładnie na tym meczu został pobity Pick oglądalności w League of Legends. Ponad 3 miliony osób oglądały zmagania tych dwóch najbardziej charakterystycznych drużyn.

Pierwsza gra bardzo szybka, bo już w pierwszej minucie zaliczona pierwsza krew dla Koreańczyków. Pojedyncze akcje i zrywy G2 nie sprawiły przeciwnikom żadnych problemów, którzy kontrolowali całe spotkanie. Dobitnie pokazuje to smocza dusza przed 25 minutą dla T1, a 3 minuty później to właśnie oni skończyli mapę numer jeden.

Druga gra to znowu pierwsza krew przelana na supporcie G2. Tym razem jednak nie w pierwszej, a w 10 minucie. Ciągłe starcia drużynowe i pewien chaos pozwolił Europejskiej formacji wziąć Barona Nashora w 27 minucie. To przełożyło się na wzięcie aż 3 inhibitorów. Parę chwil później mieliśmy okazję zobaczyć piękną kradzież fioletowego wzmocnienia przez koreańskiego junglera. Przełożyło się to na przegranie walki drużynowej właśnie przez T1 w ich bazie. Był to moment zwrotny, po którym wzięli oni smoczą dusze i skończyli grę przed 42 minutą.

Mecz 2

Bilibili Gaming 2 x 0 PSG Talon

Dobry start w pierwszej grze zaliczyła drużyna z Taiwanu biorąc pierwszą krew i w okolicach 11 minuty mieli oni 2,5 tysiąca sztuk złota przewagi nad rywalem. Indywidualne błędy mistrzów Chin doprowadziły do sytuacji, w której byli oni bliscy przegrania pierwszej mapy. Już w kolejnych dwóch walkach było jednak widać różnice w jakości i to faworyci przed 32 minutą zgarniają fioletowe wzmocnienie. Chwilę później było już po 1 mapie. Druga gra rozpoczęła się od pierwszej krwi na konto Bilibili po wyłapaniu przeciwnego junglera. Od tego momentu to właśnie oni prowadzili grę, znajdując błędy w pozycjonowaniu się przeciwników. Duża ilość błędów indywidualnych i drużynowych mistrzów Taiwanu pozwoliła na wzięcie fioletowego wzmocnienia ich przeciwnikom. Co zwiastowało ich koniec, bo już w 28 minucie Bilibili Gaming doprowadziło do zniszczenia przeciwnego nexusa.


Już dziś będziemy świadkami gdzie Europejskie Fnatic podejmie Chińskie Weibo Gaming już od godziny 14:00 na Polsat Games. W drugim sobotnim spotkaniu ujrzymy Team Liquid z Ameryki Północnej, którzy zmierzą się z mistrzami Wietnamu GAM Esports.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *