Hotel Galactic | recenzja

Trochę zarządzania, trochę zabawy i to wszystko w bardzo klimatycznej atmosferze. Hotel Galactic od polskiego studia Ancient Forge, znanego z bardzo udanego The Tenants, trafił do Early Access na Steam. W tej spokojnej grze strategiczno-ekonomicznej zarządzamy własnym hotelem, w którym mieszkają różnorodne stwory. Dodatkowo gra oferuje relaksujący gameplay, ręcznie rysowaną oprawę inspirowaną dziełami Studia Ghibli oraz wciągającą fabułę. Idealna propozycja na gorące, letnie dni, jeśli chcecie na dodatek nieco odpocząć.


Aktualna wersja gry pozwala bawić się mechaniką modułowej budowy, dzięki czemu możemy tworzyć rozległe i oryginalne konstrukcje hotelu unoszącego się nad kosmiczną wyspą. Dobrze zaplanowany układ pomieszczeń zapewnia sprawne funkcjonowanie budynku i poprawia doświadczenia gości. Ważne znaczenie ma też umiejętne zarządzanie zasobami, rozwijanie kadry pracowniczej oraz elastyczne reagowanie na zmieniające się potrzeby mieszkańców i gości galaktycznego ośrodka wypoczynkowego.

W tej relaksującej strategii możemy zbierać i przetwarzać surowce, tworzyć przedmioty, uprawiać rośliny, przygotowywać własne potrawy, malować ściany i podłogi, zarządzać pracownikami oraz handlować z kupcem, kupując lub sprzedając różne rzeczy. Wszystko łączy się w spójną zabawę, która pozwala odkrywać nowe możliwości i eksperymentować z każdym aspektem hotelu.

Hotel Galactic – kluczowe cechy gry

Pierwsze kroki „na swoim”

Rozpoczęcie rozgrywki w Hotel Galactic wrzuca nas w kolorową, podniebną, bajkową przygodę, gdzie marzenia o własnym hotelu w kosmosie stają się naszą nową rzeczywistością. Poznajemy Gustava i Maklo, którzy z pasją dążą do stworzenia idealnego miejsca dla kosmicznych podróżników. Otrzymujemy w pierwszej kolejności możliwość lekkiego spersonalizowania swojej postaci. Następnie rozpoczyna się prawdziwa zabawa: zarządzanie hotelem już od podstaw. Całe szczęście na każdym kroku złapałam w trybie fabularnym każdą, nawet najmniejszą wskazówkę. Pierwsze kroki polegają na nauce witania gości, dbaniu o personel i tworzeniu atrakcji, które skutecznie przyciągną kolejnych kosmicznych turystów. W miarę postępów w grze pojawiają się nowe możliwości, takie jak rozbudowa hotelu, nawiązywanie relacji z barwnymi postaciami oraz odkrywanie tajemnic galaktyki.

Budujemy mosty! Poniekąd

Sama budowa pomieszczeń staje się z czasem kluczowym elementem rozgrywki, ponieważ musimy zacząć tworzyć coraz więcej funkcjonalnych przestrzeni dla gości. Proces ten opiera się na mechanice modułowej, co oznacza, że możemy projektować pokoje zarówno nad ziemią, jak i pod nią. Do budowy pomieszczeń niezbędne są różne zasoby, takie jak drewno, które można zdobywać w trakcie gry samym rąbaniem drewna przez pracowników. Następnie korzystamy z możliwości meblowania i dekorowania pokoi, co wpływa na komfort gości i ich zadowolenie.

Również nauka umiejętności w Hotel Galactic jest istotna, ponieważ musimy rozwijać swoje umiejętności zarządzania hotelem, by sprostać wymaganiom podróżników. W odpowiednim pomieszczeniu odkrywamy nowe technologie i możliwości, które pozwalają na efektywniejsze zarządzanie zasobami oraz lepszą obsługę gości. W ten sposób pracownicy zdobywają także nowe punkty umiejętności i rośnie ich doświadczenie w tej kosmicznie hotelowej branży.

Hotel musi zarabiać

Głównym źródłem dochodu jest satysfakcja naszych gości hotelowych. Każdy zadowolony klient, który korzysta z oferowanych przez nas usług, bezpośrednio przyczynia się do wzrostu budżetu. Dodatkowo waluta w grze może być pozyskiwana poprzez sprzedaż przedmiotów i zasobów, które zdobywamy podczas eksploracji rozległego świata gry lub które sami tworzymy w naszym hotelu. Oczywiście najprościej jest „zarobić” na wydawaniu dań. Drugą walutą w grze jest esencja pozyskiwana z gości, która pozwala pracownikom na dokonywanie badań i rozwijaniu kolejnych umiejętności. W grze nie brakuje także pojawiających się od czasu do czasu pomniejszych zadań pobocznych, z których również można uzyskać korzyści.

Kolorowa grafika przyjemna dla oka

Grafika jest silnie inspirowaną estetyką filmów Studia Ghibli, a dla niewtajemniczonych może bardzo przypominać japońskie bajki anime. Dominują tu żywe, pastelowe kolory, na które po prostu miłoi popatrzeć. Otoczenie jest pełne detali – od bujnej, kosmicznej roślinności, fantazyjnych stworzeń, a pomieszczenia hotelowe wyglądają dokładnie tak, jak powinny zostać odwzorowane. Postacie są pełne swoistego uroku, którego z całą pewnością dodają im animacje.

Jeśli chodzi o ścieżkę dźwiękową, to powiem tylko tyle, że muzyka jest spokojna, melodyjna i często subtelna. Dźwięki otoczenia, takie jak szum kosmicznego wiatru, odgłosy kroków postaci czy delikatne brzęczenie maszyn, są również dopracowane. Szkoda tylko, że w trakcie przesłuchiwania dialogów postacie nie wypowiadają żadnych słów, tylko buczą coś niezrozumiałego pod nosem.

Zbyt cukierkowo być nie może – całkiem sporo problemów

Największym problemem w Hotel Galactic do tej pory okazała się sytuacja, która sprawiła, że porzuciłam na jakiś czas rozgrywkę, może kiedyś wrócę. Po kilku godzinach nie mogłam zapisać i wyjść z gry i jedynym sposobem było „twarde” jej wyłączenie. Tym samym cały mój dorobek i zapis… poszły – sami wiecie gdzie. Nie da się odtworzyć zapisu, a ekran ładowania po prostu nie znika. Nie mam tym samych ochoty, by startować od początku. Pracownicy często mają problem z wykonywaniem zadań – pomijają, lub wcale nie mogą ich wykonać, bo oznaczenie ich nie działa. Przenosząc pracowników po pomieszczeniach, niejednokrotnie po prostu spadali z planszy i wracali po chwili. Nie raz dochodziło do sytuacji, że gra się zawieszała i musiałam zapisać, wyjść i włączyć na nowo. Po kilkunastu godzinach po prostu się tym zmęczyłam. Wierzę, że z czasem to wszystko się poprawi.

Podsumowanie

Hotel Galactic z pewnością jest produkcją pełn potencjału, choć na obecnym etapie – nie do końca dopracowaną. Gra przenosi nas na dryfującą w kosmosie, ręcznie malowaną wyspę, gdzie jako duch opiekuńczy przejmujemy zaniedbany hotel. W takiej oprawie graficznej strategia i logiczne myślenie może stać się całkiem przyjemne. O ile wszystko działa tak, jak powinno. Plusem na pewno jest fakt, iż wykonywanie zdań nie jest ściśle określone czasowo. Zatem zadania możemy grupować na spokojnie i bez presji.

Niestety znaczna część rozgrywki obarczona jest uciążliwym zarządzaniem z naszej strony. No a przecież od tego mamy swoich pracowników, by robili to za nas. I właśnie to pracownicy często wymagają ręcznego nadzorowania. Czasem interfejs wymaga wielu kliknięć, a elementy dekoracyjne potrafią się zawieszać lub nawet zniknąć w przestrzeni, nie wiadomo dlaczego. Dodajmy do tego problemy, o których wspomniałam wcześniej i mamy solidną listę do poprawy. Niemniej potencjału z całą pewnością nie brakuje.

Dziękujemy firmie better. gaming agency za dostarczenie kodu recenzenckiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *