Techland zabiera graczy w trzeci etap podróży prowadzącej do premiery Dying Light: The Beast. Nowy zwiastun ukazuje Kyle’a Crane’a, który odkrywa w sobie uśpioną bestię i wykorzystuje jej moc, aby zmierzyć się z koszmarami nocy.
Od początku serii zombie pełniły kluczową rolę, a w tej odsłonie ich groza nabiera nowego wymiaru. Twórcy postawili na jeszcze większy realizm – nie tylko w wyglądzie, lecz także w sposobie poruszania się, reakcjach i wydawanych dźwiękach. Dzięki temu nie są już tylko przeszkodą, lecz stanowią fundament całego doświadczenia.
Techland podkreśla ich potęgę kilkoma rozwiązaniami:
- Nowy projekt wizualny i zachowanie – zombie wyglądają bardziej autentycznie, a ich resztki człowieczeństwa wzbudzają dodatkowy niepokój.
- Intensywna warstwa dźwiękowa – krzyki, warczenie i inne odgłosy tworzą atmosferę, która wywołuje ciarki.
- Ewolucja Przemieńców – przeciwnicy poruszają się szybciej, sprawniej pokonują przeszkody i współpracują w grupach, co czyni ich mniej przewidywalnymi.
- Udoskonalona walka i fizyka – agresywne ataki, błyskawiczne kontruderzenia i krótsze przerwy między ciosami sprawiają, że starcia są pełne napięcia.
Co ważne, to dopiero początek. Najnowszy wpis na blogu deweloperskim zdradza kolejne szczegóły na temat zombie w Dying Light: The Beast.
źródło: informacja prasowa better. gaming agency