Niech to, co wydarzyło się dziś w meczu GAM Esports vs. MAD Lions KOI, doprowadzi do roszad w tej drużynie. Piąty dzień zmagań za nami, pora go skromnie podsumować.
Mecz 1
MAD Lions Koi 1 x 2 GAM Esports
Wstyd i hańba można by rzec. To, co drużyna z Europy zrobiła w dzisiejszych BO3 na drużynę z Wietnamu, jest absurdalne. W pierwszej grze totalny STOMP przez MAD Lions. Potrzebowali zaledwie 21 minut, by domknąć mapę. Pozostałe 2 mapy wołają jednak o pomstę do nieba. Absurdalna ilość błędów indywidualnych, gra nr. 3 wyglądała jakby zawodnicy drużyny europejskiej trollowali to spotkanie i chcieli odpaść z Worldsów. Niektóre osoby spekulowały, że MAD Lions KOI nie zasługuje na slota na mistrzostwach i podpisuje się pod tym. 0-3, bo z takim wynikiem zakończyli rywalizacje na tym turnieju.
Mecz 2
paiN Gaming 0 x 2 Team Liquid
Tutaj bez niespodzianek, dominacja drużyny z Ameryki. Nie dali żadnych szans swoim rywalom. Niestety nie obyło się również bez błędów i to sporych, które Brazylijska organizacja potrafiła wykorzystać. Nie przełożyło się to jednak w żaden sposób na wynik spotkania. Na takim poziomie nie powinno mieć miejsca tyle błędów. Pomimo że drużyny z LCS nie są brane pod uwagę jako faworyci, to oglądało się te dwie mapy po prostu źle.
Dziś odbyło się losowanie kolejnych meczy. Tym razem BO3. Po tej kolejce pożegnamy się z kolejnymi 3 drużynami. Bardzo nie mogę się doczekać spotkania G2 vs. T1 oraz Hanwha Life vs. Fly Quest eSports.