Większość entuzjastów technologii pewnie nadal jest pochłonięta komentowaniem ostatniej konferencji Apple’a. W moim harmonogramie przyszła jednak pora na inne podsumowanie. Minął tydzień od Halo Design #2 – cyklicznego spotkania poświęconego UX i UI, organizowanego przez zespół graficzny Miquido w Krakowie.
Chociaż obecność znajomych, zimne piwko i smaczne przekąski na spotkaniach branżowych projektantów niekoniecznie sprzyjają sporządzaniu notatek, tym razem zamiast paluszków w ręce postanowiłam trzymać długopis. Dla wszystkich zainteresowanych tematyką wydarzenia (ale również: dla fanów aplikacji mobilnych i dobrego designu) przygotowałam listę 5 najciekawszych informacji i najbardziej inspirujących myśli, jakie zapamiętałam ze wszystkich prelekcji. Odliczanie: czas start!
Szybkie info dla niewtajemniczonych
Popularność jaką cieszyło się Halo Design #1 (w którym również miałam okazję uczestniczyć) prawdopodobnie przerosła najśmielsze oczekiwania gospodarzy. Cała pula biletów rozeszła się w pierwszej minucie od uruchomienia rejestracji. Zresztą trudno się dziwić spragnionym wiedzy designerom: z prelekcjami wystąpili Ray Ho – czyli Product Design Lead z Zalando, Katarzyna Kukułka i Dawid Horodecki – duet mówców z agencji VML oraz Kamil Matuszewski – Design Team Leader z Miquido.
Chociaż wejściówki na Halo Design #2 (podobnie jak wcześniej – darmowe) można było zdobyć w dwóch turach i tym razem nie obyło się bez rekordu: pierwsze 40 biletów zniknęło podobno po… 2 sekundach od uruchomienia rejestracji. W związku z dużym zainteresowaniem organizatorzy przygotowali transmisję ze spotkania, do której obejrzenia zachęcam wszystkich, którym nie wystarczy przygotowane przeze mnie podsumowanie (znajdziecie ją tutaj).
Halo Design #2 – skąd cały ten hype?
Po raz kolejny gospodarze Halo Design #2 zaprosili czterech inspirujących projektantów, którzy w swojej codziennej pracy wykorzystują niekonwencjonalne rozwiązania:
- Patrycja Picha – UI/UX Designer z Miquido (Percepcja, użyteczność, emocje – o psychologii poznawczej w projektowaniu web&mobile)
- Grzegorz Ostrowski – Director of Design z Brainly („Stay curious” – wyzwania i procesy w budowaniu podejścia User Centered Design)
- Paweł Olek – Product Designer, współzałożyciel buddy.works („Czekaj, coś Ci pokażę” – czyli język ilustracji w produktach web&mobile)
- Julia Feld – Product Designer z HelloFresh (Speaking Customer: Obtaining and Retaining Product Market Fit)
Chociaż obszary specjalizacji prelegentów się różnią, a tematyka wystąpień była naprawdę urozmaicona, można wskazać na kilka wspólnych cech wszystkich prezentacji. Wszyscy speakerzy podkreślali znaczenie danych jakościowych i ilościowych w budowaniu interfejsu, wskazywali na praktyczne aspekty projektowania zorientowanego na użytkownika oraz (przede wszystkim) zaznaczali, że codzienna praca z produktami web i mobile lubi się rozmijać z zakładanymi z góry książkowymi metodami.
Droga od pomysłu do wdrożenia wiedzie przez wiele iteracji – a w przypadku startupów czasami nawet kolejne (dwadzieścia dwa) wdrożenia nie oznaczają, że produkt jest już gotowy. Gdy jednak w pracy nad projektem wszystkie regułki znane z kanonu lektur branżowych zawodzą, jedynym dobrym wyjściem może okazać się poszukiwanie niestandardowych rozwiązań. Możemy je uszyć na miarę produktu ze wszystkiego, co przyniesie nasza kreatywność. Jak robią to prelegenci Halo Design #2?
1. Interdyscyplinarność
Chociaż większość UX i UI designerów korzysta z metod wypracowanych przez psychologię poznawczą, termin ten nadal nie jest znany wszystkim projektantom. Ta dziedzina nauki o ludzkim umyśle zajmuje się badaniem sposobów naszej percepcji oraz metod przetwarzania informacji. Tłumaczy zatem zachowanie użytkownika, które oczywiście ma bezpośrednie przełożenie na projektowanie aplikacji lub stron internetowych.
Zasada kontynuacji, podobieństwa czy domykania to naturalne predyspozycje umysłu, które należy brać pod uwagę już podczas makietowania. Projektant może na przykład wykorzystywać intuicję użytkownika, który wie, że urwany fragment tekstu będzie można czytać dalej po przewinięciu go palcem lub zrozumie sposób działania elementu interaktywnego poprzez połączenie go z innym, podobnym. Znajomość podstawowych reguł percepcji może usprawnić działanie całego zespołu pracującego nad produktem. Na przykład prawo Hicka (im większy wybór, tym trudniejsza decyzja) ma bezpośrednie przełożenie na kwestie związane także z marketingiem (im mniej produktów, tym większa sprzedaż) i copywritingiem (zwięzłość wypowiedzi). Wiedza z zakresu psychologii poznawczej może również skracać czas niezbędnych badań UX.
2. Stay curious
Stay curious to nadrzędna zasada User Centered Design dostosowanego do potrzeb startupu Brainly. Polega na ciągłym obserwowaniu zachowania użytkownika na (działającej już) platformie typu social learning, wyciąganiu wniosków z wnikliwych analiz towarzyszących całemu projektowi i optymalizowaniu produktu na kilku płaszczyznach.
Przede wszystkim, stay curious odnosi się do sposobów mierzenia i wyciągania wniosków z danych ilościowych i jakościowych. Ze względu na specyfikę startupu, konieczne okazało się usprawnienie procesu przetwarzania wyników analiz oraz wprowadzenie możliwości testowania hipotez. W projekcie nie było zatem miejsca na prototypowanie. Zaadaptowanie procesu projektowania do potrzeb produktu okazało się czynnikiem, który szybko i efektywnie przełożył się na wyeliminowanie niepożądanych działań (na przykład duplikacji odpowiedzi na pytanie użytkownika Brainly) oraz poprawił komfort korzystania z platformy.
3. Przyjemne z użytecznym
Trzy najważniejsze zalety ilustracji? Są szybkie, stosunkowo tanie i mogą w łatwy sposób symbolizować abstrakcyjne pojęcia. Stosowanie ilustracji w projektowaniu web & mobile wiąże się z korzystaniem z repertuaru wielu wartości, które często trudno jest nadrobić (nawet dobrymi) zdjęciami. Posługiwanie się ilustracjami może pomóc w wyeliminowaniu barier językowych i kulturowych, zbudowaniu tożsamości i określeniu emocji wiążących się z daną marką, a także mapować działanie użytkownika w aplikacji mobilnej lub ułatwiać rozumienie abstrakcyjnych kategorii.
Chociaż wielu designerów często bywa wodzonych na pokuszenie przez swoje poczucie estetyki i niezawodny gust, ilustracje nie mogą stać się dominantą ani bezużyteczną dekoracją. W przypadku produktów web & mobile liczy się funkcjonalność: onboarding użytkowników, zachęcenie do interakcji lub konwersja na sprzedaż.
4. Iterate like crazy!
Czy wiedzieliście, że potencjalne ryzyko obniżenia rocznego przychodu firmy, która nie inwestuje w badania UX wynosi aż 22%? Używanie odpowiednich narzędzi do analizowania potrzeb klientów odgrywa kluczową rolę w procesie kształtowania (zwłaszcza innowacyjnych) produktów. Zasada dobrego projektowania zorientowanego na użytkownika (przynajmniej według Julii z HelloFresh) jest zatem całkiem prosta: iterate like crazy!
Zidentyfikowanie źródeł, z których pozyskamy niezbędne dane o użytkownikach (w przypadku startupu były to między innymi social media, App Store, Google Play i Usabilla) powinno być zaledwie pierwszym krokiem projektanta dążącego do optymalizacji projektu. Po wstępnym rozpoznaniu (u HelloFresh polegającym głównie na analizach NLP – przetwarzaniu języka naturalnego) należy wdrożyć działania, które umożliwią szybkie zebranie brakujących elementów opinii o produkcie. Co ciekawe, w śledzeniu postępów projektu oraz połączeniu (tak wielu rozmaitych!) informacji dotyczących Customer Journey (czyli empatycznego spojrzenia na produkt – ze strony użytkownika) przydatna okazała się Jira. Oprogramowanie umożliwiło sprawne grupowanie wyników bieżących, rozbudowanych badań, dzięki czemu zwrócono uwagę na nowe aspekty – takie jak kolorystyka ilustracji lub system ocen przepisów.
5. Śmiało pytaj!
W Halo Design szczególnie spodobał mi się swobodny charakter wydarzenia. Prelegenci stoją blisko słuchaczy i chętnie odpowiadają na ich pytania, a dyskusje zainspirowane tematyką wystąpień nie cichną nawet (a może: zwłaszcza) podczas przerw. Prezentacje nie są przesycone męczącą teorią. Często bazują na case studies, a projektanci dzielą się swoim doświadczeniem, prezentując narzędzia zdobyte podczas pracy nad nietypowymi, ale udanymi i popularnymi produktami.
Każda historia opowiedziana podczas Halo Design #2 jest inna i niepowtarzalna – tak samo jak inne i niepowtarzalne (plagiaty ostentacyjnie ignoruję) powinny być aplikacje mobilne i strony internetowe. Projekty, o których opowiadali prelegenci powstają przecież w tym wyjątkowym miejscu, w którym kreatywność i umiejętności artystyczne spotykają się z technologią i analitycznym myśleniem. Zatem: pytajcie, projektujcie i twórzcie – najlepiej w jak najbardziej kreatywny i interdyscyplinarny sposób. I koniecznie podzielcie się linkami do swoich kont na Dribbble w komentarzach!