Odwal się od kotów: polowanie na internetowego mordercę | Netflix

No tego tytułu jako #techkotki nie możemy sobie odpuścić. Netflix wypuścił serial dokumentalny, który stanowi kronikę poszukiwań psychopaty. Poszukiwania te prowadzili internauci z całego świata. Oto przed Wami Odwal się od kotów: polowanie na internetowego mordercę. Lub, jak kto woli, Don’t F**k With Cats: Hunting an Internet Killer.


Dokładnie od wczoraj, tj. 18 grudnia, serial jest dostępny na platformie Netflixa. Osobiście bardzo cieszy mnie fakt, że Netflix lubi eksperymentować. Co prawda, mają już na swoim koncie filmy i seriale całkiem kiepskie, jak również te godne zobaczenia (choćby jutrzejszy Wiedźmin, na który nie mogę się doczekać). Na tej popularnej platformie znajdziemy masę filmów, seriali i miniseriali dokumentalnych, które zwracają uwagę na problemy w społeczeństwie. Wśród nich nie brakuje seriali o mordercach, paranormalnych zjawiskach i hakowaniu świata.

Odwal się od kotów: Polowanie na internetowego mordercę… Meow!

Wczoraj, grono produkcji Netflixa zasilił bohater dzisiejszego tekstu. Trzyodcinkowy miniserial, który skupia się na najgorszym, co może sobie wyobrazić fan zwierząt (a kotów szczególnie). Zobaczycie w nim wielką siłę Internetu, o której mogliśmy się już nie raz przekonać. Odwal się od kotów: Polowanie na internetowego mordercę właśnie się rozpoczęło!

Na początku, widząc miniaturkę serialu, nie wiedziałam za bardzo, o co tak właściwie chodzi. Don’t F**k With Cats: Hunting an Internet Killer, jeden kociak w kilku „wersjach” i moja mina like a co tu się…? Jednak teraz już wiem, co będę robić dziś wieczorem w ramach odstresowania się przed Świętami.

Czy jako „kocia Matka” mojej 4-letniej Zuzanny dam radę zobaczyć te trzy odcinki? No cóż, może być różnie, choć nie takie rzeczy widziałam. Patrząc wstecz, już nie raz w sieci lądowały nagrania, na których ludzie znęcali się nad zwierzętami. Dokładnie wtedy impuls kazał internautom rozpoczęcie poszukiwań owych delikwentów. Często kończyło się sukcesem – co pokazuje, jak ogromną siłę ma Internet.

Jednak jak zakończą się tytułowe poszukiwania? O tym możemy się przekonać dopiero po odpaleniu serialu. Obstawiacie kastrację? Metodę „oko za oko” czy może jeszcze coś innego?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *