LOL jako znak towarowy?

W ramach codziennej redakcyjnej prasówki nasza Matka Założycielka znalazła informację, która rozbawiła całą redakcję. Gwarantuję zatem, że Was również rozśmieszy – aż będziecie ROTFL.

Procter & Gamble to firma produkująca domowe środki czystości, kosmetyki i środki higieny osobistej. Możecie kojarzyć marki takie jak: Always, Fairy, Gillette, Head & Shoulders, Lenor, Braun, Duracell, Pampers, Naturella, Tampax, Oral-B, Blend-a-Med.

Każda firma w jakiś sposób walczy o klienta. P&G złożyła zatem wniosek o opatentowanie akronimów, aby stały się one nazwami między innymi płynu do naczyń, podpasek, szamponu do włosów, proszku do prania czy testu ciążowego. Firma postępowanie tłumaczy tym, że chce dotrzeć do młodych odbiorców swoich produktów oraz zawalczyć o pieniądze tzw. milenialsów.

Czy też macie ochotę spytać WTF?!

Wyobraźcie sobie takie sytuacje…

Przychodzi do was dziecko i mówi: „Mamo (tato), podaj mi z tej wysokiej szafki LOL, bo nie mogę sięgnąć, a chcę umyć naczynia. ”

Kobieta wysyła partnera do sklepu: „Kochanie, kup mi WTF, bo zaczął mi się okres.”

Jeśli jednak okres się nie pojawi, wtedy słychać z lekką paniką w głosie: „Sweetheart, biegnij po NBD — sprawdzimy, czy pojawią się dwie kreski.”

Nie wykluczamy, że test ciążowy mógłby nazywać się także FML, chociaż jest to też dobra, potencjalna nazwa na pampersy. Pod prysznicem włosy na głowie możecie myć szamponem z linii LOL, a te na nogach zgolić maszynką WTF. Na koniec wszystkie zużyte opakowania wrzucacie do worka na śmieci BRB.

I czy nie pięknie brzmiałoby „O nie! WTF nie doprał mi plamy z kawy na bluzce”? Nas przekonuje.

Niestety, korporacja nie jest pierwszą, która wpadła na ten pomysł. Urząd patentowy na udzielenie odpowiedzi ma w tym przypadku czas do końca stycznia. Trzymamy kciuki!


Przy okazji zastanawiamy się również, jakie jeszcze akronimy mają swój potencjał w tej branży. Suchy szampon marki G2G? Krem na zmarszczki YOLO? Nabłyszczacz do zmywarki z logo OMG? Cóż, pomysłów jest mnóstwo!

Macie jakieś swoje propozycje?

Źródło: the Guardian

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *