Nie jestem do końca przekonana, czy jestem w stanie przetrwać wizytę w schronisku. Myślę, że emocje wzięłyby górę i wyszłabym albo w kompletnej rozsypce, albo z trzema zwierzakami pod pachą. Całe szczęście, że w Animal Shelter 2 każde zwierzę może znaleźć nowy dom i być szczęśliwe. Poniżej krótka recenzja symulatora, który chwilami potrafił wciągnąć mnie na długie godziny.
Animal Shelter 2 zabiera graczy do pierwszoosobowego symulatora, w którym wcielają się w opiekuna zwierząt przebywających w schronisku. Każdego dnia karmią, leczą i zajmują się psami oraz kotami wymagającymi bezpiecznego schronienia. Jednocześnie zaspokajają potrzeby swoich podopiecznych – zapewniają im zabawę, pieszczoty, a nawet możliwość ubierania w różne akcesoria. Z czasem schronisko rośnie, więc gracze zatrudniają nowych pracowników, rozbudowują placówkę i ulepszają pomieszczenia tak, by spełniały oczekiwania mieszkańców i wpływały na lepsze wyniki adopcyjne. Dynamiczny system czterech pór roku oraz różnorodne warunki pogodowe wpływają na komfort i zdrowie zwierząt, co wymusza montowanie ogrzewania albo wentylacji, a także regularne utrzymanie czystości.
Równocześnie gracze muszą dobierać odpowiednie psy lub koty do odwiedzających osób, biorąc pod uwagę ich cechy, stan zdrowia i wygląd schroniska. Dzięki temu zwiększają szanse na udane adopcje. Całość rozgrywki zyskuje nową jakość w trybie kooperacji, gdzie do czterech osób wspólnie można prowadzić placówkę, dzielić zadania, reagować na kryzysy pogodowe i decyzje o pośpiechu lub priorytetach zarządzania. Gra pojawiła się 23 lipca 2025 na PC (Steam).
Oprawa graficzna gry
Oprawa graficzna w Animal Shelter 2 prezentuje się kolorowo i przyjemnie. Twórcy zadbali o to, by środowisko wyglądało estetycznie i przejrzyście, co pomaga w orientacji w przestrzeni schroniska. Modele zwierząt oraz otoczenia zachowują prostotę, ale jednocześnie oferują wystarczająco dużo szczegółów, by nie sprawiać wrażenia surowych czy niedopracowanych. Dzięki temu gra zyskuje lekki, nieco kreskówkowy styl, który pasuje do tematyki i nie przytłacza nadmiernym realizmem. Bez problemu można rozróżnić poszczególne rasy psów i kotów, co okazuje się fajnym rozwiązaniem dla miłośników zwierząt. Równocześnie zmienne warunki pogodowe i cykl pór roku wprowadza urozmaicenie, a światło naturalnie zmienia się w zależności od pory dnia.





Dźwięk i odgłosy w Animal Shelter 2
Ścieżka dźwiękowa tworzy spokojne i relaksujące tło, które współgra z codziennymi obowiązkami właściciela schroniska. Muzyka nie narzuca się graczowi, lecz delikatnie towarzyszy rozgrywce, pomagając skupić się na zadaniach i budując przyjemną atmosferę. Twórcy zdecydowali się na łagodne melodie, które nie męczą nawet podczas dłuższych sesji. Sama przyznaję, że chwilami w pracy byłam w stanie nucić sobie piosenkę, która w grze leciała sobie w tle.
Jeśli chodzi o odgłosy zwierząt, to naturalnie odgrywają one równie ważną rolę, ponieważ dodają autentyczności rozgrywce. Psy szczekają, skomlą lub warczą w zależności od sytuacji. Koty natomiast miauczą, mruczą i odzywają się w momentach, które wymagają uwagi gracza.
Czas otworzyć własne schronisko
Ustalamy nazwę, wybieramy logo i rozpoczynamy przygodę ze swoim własnym schroniskiem. Na samym początku musimy uprzątnąć teren dookoła schroniska oraz stopniowo w pomieszczeniach wewnątrz budynku. Całość, zamiast przytłaczać nadmiarem informacji i zadań koniecznych do wykonania na już, prowadzi krok po kroku, pokazując podstawowe mechaniki i umożliwiając spokojne zapoznanie się z otoczeniem. Dzięki intuicyjnemu interfejsowi i wyraźnym komunikatom wszystko staje się jasne już po kilku minutach. Takie rozwiązania umożliwiają szybkie zapoznanie się z najważniejszymi aspektami i przyjęcie swojego pierwszego zwierzęcia. Oczywiście przygotowujemy mu miejsce i staramy się zadbać o jego potrzeby. I tak to się kręci.



Jak wyglądają adopcje?
Przyjęcie zwierzaka do schroniska rozpoczyna się od momentu, gdy otrzymujemy zgłoszenie o potrzebującym psie lub kocie, co znajduje się na ogólnej mapie terenu w okolicy schroniska. Następnie musimy zorganizować transport i odbierać zwierzę, by następnie przypisać je do odpowiedniego boksu. Przechodzimy przez ocenę stanu zdrowia, aż po zapewnienie wody i jedzenia. Każdy nowy psiak wymaga kąpieli, a kot – wyczesania. Oczywiście nie zabrakło również chorych zwierzaków, którymi zajmujemy się w swojej lecznicy. Z czasem, poprzez troskę i zabawę, budujemy zaufanie zwierzaka i poprawiamy jego samopoczucie, jednocześnie przygotowując go do adopcji i dbając o jego komfort. Każdy ze zwierzaków, zanim będzie do tej adopcji przygotowany, ma kilka wymagań, które musimy spełnić, np. zabawa piłką, spacer do parku lub po prostu posiadanie zwierzaka w schronisku przez dłuższy czas.
Kiedy zwierzę osiąganie już odpowiedni poziom gotowości, zaczyna się poszukiwanie nowego domu. W tym celu przeglądamy zgłoszenia od potencjalnych nowych właścicieli, porównując ich wymagania i styl życia z cechami podopiecznego. Gdy znajdzie się odpowiednie dopasowanie, organizujemy spotkanie. Całość naprawdę jest bardzo nieskomplikowana i przyjemna w odbiorze. Każde zwierzę otrzymało u mnie pozytywną decyzję adopcyjną.




Zapasy, zakupy i dbanie o schronisko
Jako właściciel schroniska w Animal Shelter 2 musimy zadbać o każdy, nawet najmniejszy szczegół. Temperatura spada w poniżej zera? Szybko zamontuj i włącz ogrzewanie. Rozpoczyna się gorące lato? Leć po maty chłodzące i klimatyzator. Trzeba stale trzymać rękę na pulsie. Ponadto im więcej zwierząt w schronisku, tym szybciej dochodzi się do wniosku, że potrzebni są pracownicy. Za wydanie zwierząt do adopcji oraz za wykonywanie pobocznych zleceń otrzymujemy gotówkę, która pozwala na utrzymanie schroniska. W ten sposób można się „dorobić” pracowników, którzy będą sprzątali boksy, schronisko oraz teren wokół, a także nakarmią zwierzęta i się z nimi nieco pobawią. Od czasu do czasu pojawi się również możliwość zaproszenia do schroniska wolontariusza.
By schronisko było odpowiednio wyposażone, możemy składać zamówienia w sklepie. Te dostarcza nam dron, który zrzuca pudełka w dedykowanym miejscu przed drzwiami wejściowymi. Im większy poziom całego schroniska, tym lepsze itemy jesteśmy w stanie w nim odblokować, by urozmaicić wygląd pomieszczeń. No i oczywiście, zwiększyć komfort puchatych podopiecznych.










Kilka zauważalnych problemów
Choć w grze spędziłam kilkanaście przyjemnych godzin, nie zabrakło momentów, które lekko zniechęcają do kontynuacji rozgrywki. Po pierwsze, w trakcie dokonywania remontu czy malowania ścian, po załadowaniu gry np. w dniu następnym, połowa zmian wygląda na anulowane. Zwierzęta potrafią „zaciąć się” w podłodze, ścianie lub drzwiach. Wpadają na półki z jedzeniem i na nich zostają. Najgorszym momentem był fakt, iż adoptowałam Kokosa (samoyed) jako mojego zwierzaka mieszkającego w schronisku. Ten nagle znalazł się za furtką, za którą my nie możemy się dostać. Niestety w żaden sposób psa nie udało się przywołać, więc straciłam jakieś 30 minut rozgrywki, by powrócić do wcześniejszego auto zapisu, bo miałam wrażenie, że ostatecznie ten pies zostanie tam już na zawsze.
To nie wszystko. Pieski potrafią zrobić „dwójeczkę” w miejscu, w którym jest ściana klatki, przez co nie można jej posprzątać. Na szczęście zrobią to pracownicy następnego dnia. Położenie psa lub kota na legowisku jest równoznaczne z tym, że z niego nie zejdzie i będzie bardzo głodne i spragnione. Trzeba więc je ręcznie przenieść. Mam nadzieję, że zostanie to w przyszłości naprawione.






Dialogi… nie istnieją
W trakcie wydawania zwierzaka do adopcji mamy możliwość rozmowy z potencjalnym nowym właścicielem zwierzęcia. Myślałam, że w jakiś sposób jest to urozmaicone, jednak w ostateczności to bardzo prosty schemat. Zwierzę zawsze znajduje dom. Dialog z każdą osobą wygląda tak samo i na dobrą sprawę można wszystko po prostu przeklikać. Prowadzenie rozmowy z nowym właścicielem kota lub psa nic nie wnosi do całości. A szkoda, bo mogłoby to się stać dodatkowym ciekawym elementem gry. Podobnie w przypadku podjęcia próby rozmowy ze swoimi pracownikami. Niczego się od nich nie dowiemy, więc szkoda czasu, by w ogóle zaczynać.


Animal Shelter 2: najważniejsze cechy gry
🤝 Kooperacja. Opieka nad zwierzętami to poważna sprawa, ale w zespole wszystko idzie znacznie łatwiej. W trybie sieciowej współpracy gracze będą mogli wspólnie prowadzić jedno schronisko – dzieląc się obowiązkami i ocierając sobie nawzajem łezki wzruszenia!
🦸 System pracowników i wolontariuszy. Zatrudnij NPC, ubranych w specjalne uniformy i przyjmij pomoc ochotników gotowych do działania. Stwórz prawdziwy dream-team gotowy do pomocy swoim podopiecznym.
💊 Zaawansowany system leczenia. Czasem jednorazowe działanie może nie wystarczyć. Przewlekłe choroby to konieczność pilnowania odpowiednich dawek leków, a jeśli sprawy wymkną się spod kontroli, konieczne może być skierowanie pupila na zewnętrzne badania. Jeśli szczęśliwie uda się wyleczyć wszelkie dolegliwości, pozostają już “tylko” problemy behawioralne!
🍂 Zmiany dobowe i sezonowe. Zmierz się ze zmęczeniem podczas zmian dziennych i nocnych. Dopilnuj, aby latem schłodzić pomieszczenia i ogrzać je w chłodniejsze dni. Zimą pamiętaj, by odśnieżyć podwórko, a jesienią zadbaj, aby żaden dach nie przeciekał. Mokre i przemarznięte zwierzęta znacznie szybciej mogą nabawić się poważnych chorób.









Podsumowanie
Gra Animal Shelter 2 nie jest wolna od wad. Niemniej oferuje dość relaksacyjną i spokojną rozgrywkę. Na zadania nie ma limitu czasu, więc można na spokojnie, krok po kroku, rozwijać swoje schronisko. Z całą pewnością brakuje mi ciekawszych opcji dialogowych i nutki niepewności dotyczącej adopcji. Lokalizacje dotyczące zleceń prezentują się bardzo przyjemnie, jakby świat ten chciał być światem otwartym pozwalającym na ciekawą eksplorację. Każda godzina rozgrywki to tak naprawdę odkrywanie kolejnych kamieni milowych w grze i odblokowywanie osiągnięć polegających na naprawdę prostych czynnościach. Nie sądziłam, że w takim symulatorze będę siedzieć po nocach, by umyć psa, dać antybiotyk kotu i posprzątać kupę na korytarzu. Mimo kilku niedociągnięć bawiłam się naprawdę dobrze.
Dziękujemy firmie better. gaming agency za dostarczenie kodu recenzenckiego.